:*

:*

czwartek, 3 stycznia 2013

Podsumowanie 2012 roku

Rok 2012 był pełen radości i smutków . Smutkiem był miesiąc kwiecień  Wielka Sobota .Nasza córka miała zapalenie oskrzeli . Amelka położyła się spać ok godziny 13:00 ,spała bardzo długo  trochę mnie to martwiło bo  tłumaczyłam sobie że jest zmęczona  sprawdzałam ją czy się nic  nie dzieje .Wchodząc któryś raz z kolei zauważyłam że Amelka jest cała sina  i coraz bardziej traci oddech mąż zadzwonił na pogotowie, po przyjeździe pogotowia  ratowano naszą  córeczkę  ratownicy podłączyli ją do aparatury która sprawdzała jej tętno i poziom oddechu zabrali ją do szpitala . Po przyjeździe  na Izbę Przyjęć Amelka przestała oddychać pielegniarka prosiła żeby wyjść na korytarz ok.10 minut później wyszedł lekarz ze łzami w oczach myśleliśmy że to już koniec  lekarz powiedział że, nasza córka była reanimowana 2 razy i reanimacja się udała .Wiedzieliśmy że Amelka jest silna  i się nie podda i tak też było . Po tym wydarzeniu zdecydowaliśmy się na opiekę hospicjum które zapewniło cały sprzęt ,rehablitacje i leki . Następnie Amelka w wrześniu przestała pić i jeść trafiła do szpitala z wycieczeniem i odwodnieniem organizmu .Założono jej sondę .Po wyjściu ze szpitala dwa miesiące później jechaliśmy na założenie pega . Amelka zaczęła przybierać na wadze i z tym że dostawała regularnie posiłki  wróciła energia. Radość  była w grudniu Amelka tydzień przed wigilią otrzymała dużo prezentów ze szkół i fundacji oraz z  hospicjum .Za co serdecznie dziękujemy :)